25 listopada przeprowadzona została próbna ewakuacja Urzędu Gminy Lipie. Były to standardowe ćwiczenia służące doskonaleniu działań z zakresu obrony cywilnej i ochrony ludności.
Scenariusz zakładał dostrzeżenie około godziny 15.00 zadymienia korytarzy urzędu, którego źródłem – jak się okazało – był pożar w kotłowni. W reakcji na dostrzeżenie tego zagrożenia kierująca w tym momencie pracą urzędu sekretarz Agnieszka Kotynia zarządziła natychmiastową ewakuację wszystkich przebywających w urzędzie osób. Jednocześnie zostały wezwane służby ratunkowe.
Po przeprowadzeniu ewakuacji stwierdzono, że wśród zgromadzonych w wyznaczonym punkcie przed urzędem gminy brakuje dwóch pracowników. W tym samym czasie na miejsce zdarzenia dotarły zastępy straży pożarnej z jednostek OSP z Lipia, Parzymiech i Szyszkowa oraz patrol policyjny skierowany przez Komendę Powiatową Policji w Kłobucku. Informacje o pożarze kotłowni, zadymieniu budynku, ewakuacji i możliwości pozostawania w budynku osób wymagających pomocy przekazane zostały dowodzącemu akcją druhowi Mariuszowi Patockiemu. Strażacy, wyposażeni w sprzęt pozwalający na prowadzenie działań w warunkach zadymienia, dokonali przeszukania pomieszczeń urzędu i odnaleźli dwie osoby, które niezwłocznie ewakuowali z miejsca zagrożenia. Równocześnie skutecznie przeprowadzone zostało gaszenie pożaru.
Ćwiczenia tego rodzaju są niezbędne, aby w takiej formie – czyli właśnie w praktyce – sprawdzić współpracę służb ratunkowych oraz reakcje osób objętych ewakuacją. Właściwe działanie procedur przewidzianych w takich sytuacjach jest potrzebne, aby akcje ratownicze i ewakuacyjne przebiegały sprawnie wtedy, gdy rzeczywiście zaistnieją powody do ich przeprowadzenia.
Po zakończeniu ćwiczeń dokonano zwięzłej oceny ich przebiegu. Wszystko odbyło się sprawnie, a próbna ewakuacja zakończyła się powodzeniem. Można przyjąć, że urząd jest przygotowany na tego rodzaju sytuacje kryzysowe. Choć – oczywiście – będzie najlepiej, jeżeli podobne zdarzenia w rzeczywistości nigdy nie wystąpią.
