Pokoleniom naszych przodków wiele razy w naszych dziejach zabraniano wywieszania flagi biało-czerwonej. W tym zresztą tkwi geneza Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, przypadającego na 2 maja. Był to bowiem dzień, gdy w komunistycznej Polsce, która również nie była w pełni wolna, kontrolowano obywateli, czy po hucznych wówczas obchodach Święta Pracy 1 maja, zdjęli flagę państwową, by nie była ona eksponowana 3 maja, czyli w Święto Narodowe 3 Maja, którego wtedy obchodzić nie pozwalano.
Dziś doczekaliśmy szczęśliwie czasów, gdy wszystkie te majowe święta możemy obchodzić swobodnie, samodzielnie decydując o swoich preferencjach. Pamiętajmy więc, że kiedyś ludzie doświadczali prześladowań, a nawet padali ofiarami wrogich państw i reżimów tylko z tego powodu, że dumnie nosili nasze narodowe barwy. Dziś, wywieszając flagę na majowe święta, pokazujemy także, że rozumiemy i doceniamy sens ich ofiary, dzięki której żyjemy w wolnej Polsce.
Demonstrowanie przynależności narodowej jest też szczególnie ważne w dzisiejszych niespokojnych czasach. Mamy przecież w Europie przykład państwa, które kwestionuje prawa sąsiada do jego terytoriów, a nawet jego narodową odrębność. Warto pamiętać, że ten sam agresywny kraj miał kiedyś pod swym panowaniem także najbliższe nam okolice. Dlatego warto wywieszać naszą biało-czerwona flagę także dlatego, by nikt nie wątpił, że jesteśmy u siebie, że czujemy się Polakami i nikt nie ma prawa podważać naszej tożsamości. Ostatecznie to tylko niewielki i nie wymagający wysiłku gest, który może mieć wielkie znaczenie – i nijak nie przeszkadza nam w majówkowym relaksie, grillowaniu czy turystycznych wojażach. To będzie – szczególnie w dzisiejszych niespokojnych czasach – bardzo cenna demonstracja, która praktycznie nic nas nie kosztuje. Zwłaszcza że przecież jesteśmy i czujemy się Polakami, a narodowe barwy są bliskie nam wszystkim i są dla nas symbolem tego, co w czasach wielu podziałów zawsze pozostaje wspólne.
Wywieśmy więc biało-czerwone flagi na majowe święta. Warto to zrobić.